Co wyróżnia Denise Richers od innych rolników: właściwie jeszcze nie jest rolnikiem. Ale ma idealne warunki, by nim zostać. Nie tylko dojrzewała w gospodarstwie rodziców w Dolnej Saksonii, ale studiowała rolnictwo w Getyndze. Podoba jej się w tym zawodzie, że można dokładnie zobaczyć, co się osiągnęło. Wyniki pracy są bezpośrednio widoczne. Prawdopodobnie jest to jedna z przyczyn, dla których czuje się związana nie tylko z regionem, ale także z rodzinnym gospodarstwem. Denise Richers chce kontynuować tę rodzinną tradycję, niezależnie od zmian, jakie zachodzą w rolnictwie.