26.08.2019
W Polsce przeważają gleby lekkie o niskiej zawartości próchnicy, małej zdolność do magazynowania wody, składników pokarmowych oraz dużej skłonności do zakwaszenia. Gleby te zwykle charakteryzują się niską produktywnością i ograniczają mocno dobór gatunków, które możemy na nich uprawiać z zyskiem. Uzyskanie wysokich plonów gatunków o większych wymaganiach, możliwe jest tylko w latach z optymalną ilością opadów atmosferycznych wraz z ich korzystnym rozkładem w czasie oraz dzięki wyższym nakładom finansowym ponoszonym na agrotechnikę.
W tym roku pogoda nie sprzyjała rolnictwu i kolejny raz przetestowała odporność uprawianych gatunków na stres suszy. Informacje płynące z branży o uzyskanych plonach są bardzo rozbieżne i niestety przeważają te negatywne. Producenci rolni są rozczarowani plonem rzepaku oraz pszenicy, której plon mocno zależy od zaopatrzenia w wodę, szczególnie w przypadku stanowisk „granicznych” dla pszenicy. W latach, w których w trakcie wegetacji, występują częste niedobory wody, zwykle poziom osiąganych plonów nie pozwala w pełni pokryć kosztów poniesionych na uprawę. Skutki tego zjawiska są bardziej odczuwalne, jeżeli posuchy przypadają na krytyczne fazy rozwoju zbóż, tj.: strzelanie w źdźbło – kłoszenie – dojrzewanie. Innym, ważnym zagadnieniem w uprawie pszenicy w warunkach gleb lekkich jest jakość zebranego plonu. W tym roku rolnicy zgłaszają problemy z masą 1000 ziaren, wyrównaniem ziarna oraz gęstością w stanie zsypnym. Brak osiągnięcia minimalnego progu przez jeden z wyróżników jakościowych określonych przez podmioty skupowe zwykle, obniża jakość surowca do statusu paszowego i jest podstawą do obniżenia ceny zakupu.
Dobrym rozwiązaniem w warunkach gleb średnich i lekkich jest wprowadzenie do płodozmianu żyta hybrydowego. Żyto ze względu na swój silny system korzeniowy jest lepiej przystosowane do wzrostu i rozwoju w słabszych warunkach glebowych. Odznacza się wyższą tolerancją na kwaśny odczyn pH, a także na stężenie w roztworze glebowym wolnych jonów glinu i manganu. Bardzo oszczędnie gospodaruje wodą, a mała powierzchnia liści ogranicza straty wody. Wczesne strzelanie w źdźbło oraz kłoszenie żyta w stosunku do pszenicy i pszenżyta czyni je bardziej tolerancyjnym na późnowiosenne posuchy. Jedynie ekstremalne niedobory wody w fazie zawiązywania ziarna i dojrzałości mlecznej mogą wpłynąć na obniżenie plonu tego gatunku.
Polecamy do uprawy odmiany KWS, które od kilku sezonów zajmują czołowe miejsca w plonie ziarna w oficjalnych badaniach COBORU (rys. nr 1). Wszystkie nasze odmiany są wyhodowane w technologii POLLENPLUS®, są zdolne do wytwarzania dużej ilości własnego pyłku. Dzięki tym cechom nasze odmiany charakteryzują się wysoką odpornością na sporysz na poziomie najlepszych odmian populacyjnych oraz bardzo dobrą stabilnością plonowania w niekorzystnych przebiegach wegetacji.
Odmiany żyta KWS – czołowy plon ziarna w Polsce