„Rozumiem kolegów, którzy nie mogą lub nie chcą przyjąć moich zasad w tuczu świń – jednakże polecam wypróbować żyto jako zboże paszowe. Ja zwiększyłem udział żyta i teraz nic nie jest takie samo jak wcześniej. Dzięki mieszankom paszowym z udziałem żyta można przyczynić się relatywnie szybko do dobrostanu zwierząt” - mówi. „Przestawienie całej hodowli zwierząt trwa znacznie dłużej”.
„Słucham, czy moim świniom dobrze się żyje i doświadczam tego stojąc w środku stada”. Rolnik stoi często między zwierzętami: „Musisz spędzać dużo czasu ze zwierzętami. Wtedy zdajesz sobie sprawę z wielu rzeczy.” Żyto nie tylko poprawia dobrostan zwierzęcia, co można potwierdzić liczbami: mięsność od 58 do 62%, dzienny przyrost masy od 810 do 900 gramów.
„Stój twardo, spójrz w przyszłość i rusz się” - to było kiedyś motto na jednym z budynków mojego gospodarstwa” mówi rolnik. Połączenie tradycji i nowoczesności, dobrostanu zwierząt i wysokich plonów z upraw jest dziś jego znakiem rozpoznawczym. To, że odwiedzają go ekipy telewizyjne, sprawia, że rolnika trochę rozpiera duma: „za to wszystko jestem bardzo wdzięczny.”